Strona główna » „Welcome to the Last Goodbye” ostatnią kampanią promocyjną ODESZA?
Newsy

„Welcome to the Last Goodbye” ostatnią kampanią promocyjną ODESZA?

ODESZA żegnają się ostatnią kampanią promocyjną „Welcome to the Last Goodbye”?

Wszyscy słuchacze grupy ODESZA w ostatnim czasie zostali zaskoczeni nową kampanią promocyjną pod tytułem „Welcome to The Last Goodbye”. Prawdopodobnie będzie to promocja „ostatniego” już albumu twórców duo, Harrisona Mills’a i Claytona Knight’a. W opinii publicznej dominuje przerażenie i pytania, nikt nie wie, co artyści szykują dla wszystkich szukających odpowiedzi na to wszystko.

O co chodzi?

Wszystko się zaczęło od tego, że gdy przeglądamy oficjalną stronę artystów, trafiamy na tajemniczą stronę, gdzie pojawiają się pola do wpisania swojego adresu e-mail, a także numeru telefonu. Po wypełnieniu formularza kontaktowego otrzymujemy tajemniczą anglojęzyczną wiadomość, tłumaczoną o treści „Witamy na ostatnim pożegnaniu”. Dochodzi tutaj do wielu spekulacji na tym polu wśród fanów, jedni są przerażeni, a drudzy zadowoleni z ukrytych przesłań do promocji nowego albumu. Kiedy możemy się go spodziewać? No właśnie, to jest dobre pytanie…

„Czy historie naprawdę się kończą?”

To właśnie taki nagłówek jest na kolejnej stronie artystów, który opublikowali niedawno. Jak wejdziemy na stronę, pojawia się miejsce na wpisanie hasła. Czy małymi krokami jesteśmy przygotowywani na nowy album czy też może pożegnalny album?

Po wprowadzeniu na witrynie hasła „tlg” z Twitter’a twórców kampanii, które w rozwinięciu zapewne oznacza „The last goodbye” zostajemy przeniesieni do klipu audio odtwarzanego w odwrotnej kolejności. Jeden z fanów odwrócił nagranie i odkrył, że było to około 30-sekundowe nagranie z członkami ODESZA z czasów, kiedy byli dziećmi. Czy już teraz mamy na pewno pewność, że czeka nas kolejny solidny album? Odnośnik do odwróconego nagrania znajduje się poniżej.

Mamy tutaj do czynienia z klimatami, jakie mieliśmy okazje usłyszeć w poprzednim albumie obojga producentów. Artyści nie zwalniają tempa odnośnie tras koncertowych i pracują nad kolejnymi historiami, które możliwe, że będą nam w stanie opowiedzieć.

Nowy początek

Gdy pierwszy raz spoglądało się na wiadomości od muzyków, można było pomyśleć – czy to koniec? Jednak, kiedy zagłębia się w podawane wiadomości od muzyków, ludzie odzyskują nadzieje i powoli zaczynają się coraz bardziej ekscytować kolejnymi wiadomościami, które na nich czekają.