SAGA Festival: Wściekły Hardwell przerywa swojego seta. Organizatorzy mu nie zapłacili?

Miłośnicy EDMu i popu z Rumunii tłumnie pojawili się na SAGA Festival, który trwa aktualnie w Bukareszcie. Piątego lipca na scenie pojawiły się takie nazwiska jak Will Sparks, Deborah De Luca, Loreen czy Mau P. Headlinerem pierwszego dnia obok Rity Ory miał być Hardwell, który pojawił się na scenie tylko na kilka minut. Co się wydarzyło?

W sieci dostępne jest dziesięciominutowe nagranie, na którym widać jak Hardwell z każdą kolejną minutą swojego seta traci cierpliwość. Poważne problemy techniczne uniemożliwiają kontynuowanie występu. Zanim Robbert zszedł ze sceny, chwycił za mikrofon i zwrócił się do zgromadzonej publiczności:

[Organizatorzy] nie zapłacili mi żadnych pieniędzy żebym dziś tu był, a mimo to wciąż tu jestem. Cały czas tu jestem, jestem tutaj. I wszystko jest do dupy. Nic nie działa. Słuchajcie SAGA, jestem tu dla was, chcę dla was wystąpić. Całe wyposażenie, wszystko mnie zawiodło. Nie jestem w stanie dla was zagrać. Przepraszam was, muszę odwołać ten występ. I pieprzyć SAGA Festival!

Ostatni raz Hardwell tak wściekły na scenie był w 2016 roku, po ogłoszeniu wyników DJ Maga. Czy jego reakcja była przesadzona? Organizatorzy wydali następujące oświadczenie:

Cóż, Hardwell, przykro nam, że Rita Ora, Sickick, Loreen i wszyscy DJ-e na pięciu innych scenach mogli zagrać pierwszego dnia SAGA, a Ty nie. Sprzęt przyjechał z Tobą aż z Holandii. Ten sam zestaw wydaje się działać bezproblemowo dla Willa Sparksa. Ciężko pracowaliśmy, aby zbudować tegoroczny SAGA Festival dla naszych artystów i raverów. Rozwiązalibyśmy wszelkie problemy techniczne bez wysiłku i natychmiastowo, gdybyś nam pozwolił i nie zatrzymywał swojego seta tak szybko. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby spełnić twoje prośby, w tym uzgodnione płatności. Przepraszamy naszych/twoich fanów. Bardzo chcieliby w końcu obejrzeć Twój występ w Bukareszcie. Życzymy tylko miłości i wszystkiego dobrego, SAGA.

Mimo poważnej wpadki wizerunkowej, SAGA Festival trwa jeszcze do końca tego weekendu. Na scenie stanąć mają między innymi ARTBAT, Armin van Buuren czy James Hype. Miejmy nadzieję, że przy ich setach organizatorzy unikną kompromitacji przez swoje niekompetencje.