Strona główna » Wpadka w Revealed Radar. Francuski producent usiłował wydać ukradziony kawałek.
Newsy

Wpadka w Revealed Radar. Francuski producent usiłował wydać ukradziony kawałek.

Kierowane przed Hardwella Revealed Recordings to zdecydowanie jeden z najpopularniejszych labeli na EDMowej scenie. Warto wiedzieć, że pod tą marką kryje się kilka mniejszych projektów, jak chociażby Crash & Smile prowadzone przez duet Dada Life, czy skupione na bardziej radiowych brzmieniach Gemstone Records. Dla nowych talentów utworzone zostało natomiast Revealed Radar, które jest skarbnicą ciekawych kawałków od producentów, którzy za kilka lat mogą stać się topowymi graczami. Francuski producent Florian Cassiede postanowił nie grać fair i iść na skróty.

Kapitalny progres, szkoda, że z Youtube’a…

Okazało się, że jeden z utworów który w tym roku miał pojawić się w katalogu Revealed Radar jest plagiatem. Trochę czasu minęło od tej afery, ale o dziwo nie była ona szeroko opisywana w mediach. Mowa tu o utworze „Never Letting Go”, którego autorem miał być Florian Cassiede. Jeśli to nazwisko niewiele wam mówi, nic dziwnego. Jak podaje Discogs, utwór miał ukazać się 28 sierpnia. Nie znajdziecie go jednak w serwisach streamingowych. Kawałek został jednokrotnie zagrany przez Blasterjaxx w 476 epizodzie ich audycji Maxximize On Air. Brzmiał genialnie, potrzebujemy takich progresów więcej! Możecie posłuchać go tutaj, zaczyna się w 7 minucie:

Premiera została wstrzymana, gdy okazało się, że utwór brzmi identycznie jak jedna z produkcji równie anonimowego japończyka o ksywce Acrux. W grudniu 2021 roku na jego profilu na SoundCloudzie ukazał się nieoficjalny remiks „Miss Out” Trilane & Yaro jego autorstwa. Posłuchajcie i porównajcie:

Podobieństwo jest niepodważalne, różni się tylko wokal. Sprawa komplikuje się, kiedy sprawdzimy profil Acruxa na YouTube – pojawił się tam film z linkiem do pobrania FLP tego remiksu. Florian Cassiede najwyraźniej pomyślał, że skoro trochę czasu już minęło, a produkcja Acruxa nie osiągnęła szalonej popularności, to nikt się nie zorientuje, że po prostu ją ukradł.

Label musiał wycofać się z wydania. Sam fakt, że osoba odpowiedzialna za wybór utworów wypuszczanych w Revealed Radar przeoczyła ten plagiat jest kompromitacją. Mimo, że sytuacja miała miejsce w wakacje, nie było o niej głośno. Szkoda, bo Revealed miało idealną okazję, żeby zaproponować Acruxowi rekompensatę. Z pewnością wydanie w labelu Hardwella byłoby jeszcze bardziej satysfakcjonującym wyjściem z sytuacji.

Nigdy nie rozstaję się ze swoimi słuchawkami, a w nich najczęściej gra progresywny house i melodyjny dubstep. W wolnym czasie kradnę z internetu zdjęcia uroczych lisów.