Eurowizja to wydarzenie, które ma tyle samo zwolenników, co i przeciwników. Nie da się ukryć, że raz na jakiś czas konkurs wygeneruje hit, który przez kilka tygodni będzie podbijać stacje radiowe. Zeszłoroczna zwyciężczyni Loreen latem wyskakiwała z lodówki. Dziś poznaliśmy nazwisko artystki, która pojedzie do Malmö w polskich barwach. Może wydawać się wam znajome!
LUNA to artystka z Warszawy, która karierę rozpoczęła od udziału w projekcie „My Name Is New” wytwórni Kayax. Aktualnie powiązana jest z Universal Music Polska. W zeszłym roku nawiązała współpracę z Miss Monique i AVIRĄ, która zaowocowała singlem „Subterranean”. Utwór został wydany w Armada Music i do tej pory zgromadził blisko trzy miliony streamów na Spotify. To kawałek zdecydowanie w innej stylistyce niż eurowizyjne „The Tower”, ale miłośników łagodnych progresywnych brzmień powinien zadowolić. Jeszcze wcześniej, bo w 2021 roku Skytech przygotował slap house’owy remiks jej singla „Mniej”.
Miłośnicy konkursu przyjęli „The Tower” LUNY raczej chłodno. To kawałek, który równie dobrze mogłaby nagrać Ellie Goulding 10 lat temu. Byłby z tego radiowy hit, ale w kontekście ESC nie o to chodzi. Brakuje tu elementu, który będzie kawałek mocno wyróżniać na tle konkurencji. Dobry wokal i sensowna produkcja to trochę za mało.
Jak myślicie, czy LUNA na Eurowizji miałaby większe szanse z klubowym bangerem?