Strona główna » Tribbs przesadził? „Krakowski Spleen” w nowej wersji miał się nie ukazać!
Newsy Premiery

Tribbs przesadził? „Krakowski Spleen” w nowej wersji miał się nie ukazać!

Dziś jest piątek, a w piątki zazwyczaj na serwisach streamingowych pojawiają się premierowe wydania. Jakie było moje zdziwienie, gdy przeglądając na Spotify playlistę „New Music Friday Polska” zobaczyłem tam nowy kawałek Tribbsa. Według dotychczasowych informacji udostępnianych przez Mikołaja Trybulca, „Krakowski Spleen” miał nigdy nie zostać wydany.

„Krakowski Spleen” to jeden z najbardziej ikonicznych utworów autorstwa zespołu Maanam. Tekst z refrenu skojarzy każdy, kto chociaż raz sięgnął po playlistę z polskimi hitami z lat 80-tych. Pojawienie się nowej wersji było tylko kwestią czasu. Zabrał się za to Tribbs, który w przeszłości z powodzeniem odświeżał hity Krzysztofa Krawczyka i zespołu Budka Suflera. W nowej wersji wokal Kory nagrał Robert Wiewióra. Wspólny kawałek Tribbsa i Roberta podbijał przede wszystkim TikToka. Przed premierą Mikołaj zorganizował nawet konkurs na okładkę dla nowego singla. Wszystko układało się idealnie, do momentu aż Mikołaj wydał oświadczenie. Ogłosił w nim, że nowa wersja „Krakowskiego Spleenu” nie może pojawić się na serwisach streamingowych, bo nie ma na to zgody aktualnych posiadaczy praw autorskich do oryginalnego utworu.

Może się wydawać, że sprawa w tym momencie się kończy – otóż nie. Jak się okazało, negocjacje nadal trwały, a 19 maja „Krakowski Spleen” w wersji Tribbsa i Roberta Wiewióry trafił do internetu. Możemy teraz snuć teorie o tym, co było powodem pierwszej odmowy. Trzeba przyznać, że połączenie słów opisujących stan wojenny i elektronicznego podkładu może być dla niektórych słuchaczy niestrawne przez kilka pierwszych przesłuchań.

Posłuchaj nowej wersji hitu Manaamu od Tribbsa i Roberta Wiewióry tutaj:

Tagi

Nigdy nie rozstaję się ze swoimi słuchawkami, a w nich najczęściej gra progresywny house i melodyjny dubstep. W wolnym czasie kradnę z internetu zdjęcia uroczych lisów.